DOOKOŁA TYLKO TRAWA....
To jest miejsce dla spragnionych ciszy, lasu, trawy, natury, chaszczy nieuczesanych i saren wyżerających marchewkę z ogródka. Główną atrakcją jest brak atrakcji. Szczytem rozpusty jest leżenie w hamaku z książką i siorbanie lemoniady z kwiatów czarnego bzu. Wieczorem ogień i wegeburger i gapienie się w gwiazdy...
Trudno powiedzieć, dlaczego Pojezierze Drawskie jest wciąż niedoceniane przez turystów skoro jego piękno zwala z nóg... Lasy pełne zwierząt, czyste jeziora, przepiękne rzeki i polodowcowy krajobraz, który nigdy się nie nudzi... Pięknie się tutaj żyje i pięknie odpoczywa. Na leżaku, na hamaku, na rowerze albo konno...
W odległości "spacerowej" jest jezioro schowane w bukowym lesie, w którym można na golasa ;) Natomiast w sąsiedniej wsi jest malutka, piaskowa plażyczka przy której wydziera się trzciniak i pływa się z perkozami.